Po co tworzyć aparthotele, skoro istnieją hotele? Okazuje się, że to nowe rozwiązanie również w Polsce zyskało rzesze zwolenników.
autor: Magdalena Przybysz
data utworzenia: 4 września 2019
Po co tworzyć aparthotele, skoro istnieją hotele? Okazuje się, że to nowe rozwiązanie również w Polsce zyskało rzesze zwolenników. To dowód na to, że jest potrzebne. Na czym polega fenomen aparthoteli? Przede wszystkim na tym, że nie są to „trochę inne hotele”, ale stanowią nową jakość. Bardziej od korzystania z hoteli przypominają wynajmowanie mieszkania z tym, że nie na miesiące czy lata, ale na dni.
Ruch turystyczny rośnie z roku na rok. Według przeprowadzonego przez GUS badania wykorzystania bazy noclegowej w 2018 roku w turystycznych obiektach noclegowych zatrzymało się 33,9 mln turystów. To o 6 proc. więcej niż w roku poprzednim. Jedną piąta, ponad 7 mln, stanowili turyści zagraniczni. Było ich o 4 proc. więcej niż w 2017 roku.
Trzy czwarte wszystkich turystów nocowało w obiektach hotelowych, do których GUS zalicza hotele, motele, pensjonaty itp., a zatem również aparthotele. Oznacza to, że rosnąca popularność aparthoteli ma swoje źródło również w rosnącej liczbie turystów. Jednak nie tylko.
Aparthotele swoją popularność zawdzięczają temu, że dają większą swobodę niż hotele i często są tańszym rozwiązaniem. Czteroosobowa rodzina w hotelu z reguły jest skazana na wynajęcie dwóch dwuosobowych pokojów. W aparthotelu mogą wynająć apartament, który składa się z dwóch sypialni i salonu z aneksem kuchennym. Wszyscy są razem, dysponują przestrzenią do wspólnego spędzania czasu, choćby do obejrzenia wieczorem filmu w telewizji, ale jednocześnie nie „wchodzą sobie na głowę” – można zaszyć się w swojej sypialni.
Stąd też nazwa aparthotel – połączenie słów apartament i hotel. Wynajmujemy mieszkanie, ale bez umowy najmu, tylko meldujemy się w nim tak, jak w hotelu. Niektóre aparthotele dysponują podobną infrastrukturą, jak hotele. Może być w nich portiernia, choć nie całodobowa, restauracja, nawet strefa fit, bywa że jest room service. To jednak nie jest najważniejsze, bowiem z reguły są zlokalizowane w turystycznych centrach miast, gdzie wszystkie usługi i rozrywki są na wyciągnięcie ręki.
Określenie apartament może być różnie pojmowane. Niekiedy to kilkudziesięciometrowy czy nawet ponad 100-metrowy lokal, innym razem rodzaj „kawalerki”: pokój z aneksem kuchennym. Urok aparthoteli polega m.in. właśnie na tym, że każdy znajdzie to, czego potrzebuje, czasem nawet w jednym budynku. Różny może też być standard apartamentów.
Mieszkanie w hotelu ma swoje zalety, jednak w przypadku rodzinnego wypoczynku, kosztowne i kłopotliwe bywają nawet banalne sytuacje. Gdy zachce się nam pić, musimy zejść do hotelowego baru lub sięgnąć do barku w pokoju i za puszkę coli zapłacić 15 czy 20 zł. Dla rodziny, biorąc pod uwagę zachcianki dzieci, wygodniej jest zrobić podstawowe zakupy i w razie potrzeby sięgnąć do lodówki. Możemy ugasić pragnienie za dwa złote.
Turyści cenią sobie też to, że mogą sobie samodzielnie przyrządzić posiłki lub podjadać nawet w środku nocy. A propos nocy – tym, którzy lubią poznawać miasto o tej porze doby, trudno jest następnego dnia zejść na hotelowe śniadanie, które wydawane jest np. do godziny 10. I co z tego, że jest w cenie noclegu?
Jednak aparthotele to nie tylko oferta dla turystów. Apartamenty chętnie wynajmowane są przez podróżujących biznesowo. Z reguły osoby przebywające w delegacji przez dwa dni wybierają nocleg w hotelu, ale przy dłuższych pobytach apartament staje się kuszącą alternatywą. Przez te kilka czy kilkanaście dni można się w nim urządzić niemal jak w domu.
Poza tym, dla paru osób na firmowym wyjeździe salon, czyli wspólna przestrzeń do rozmów i pracy, jest wygodnym rozwiązaniem. Aby omówić plan działania przed kolejnym dniem nie muszą spotykać się w hotelowym lobby, które jednak nie zapewnia dyskrecji. Po prostu każdy wychodzi ze swojej sypialni i na kanapie lub na balkonie, przy kawie, mogą swobodnie pracować.
Z tych względów rynek aparthoteli dobrze się rozwija się w dużych miastach, które jednocześnie są centrami turystycznymi i biznesowymi. Prym wiedzie oczywiście stolica, ale duże zainteresowanie jest też w takich ośrodkach jak Wrocław, Kraków i Trójmiasto. Nieco odmienną kategorią są aparthotele w atrakcyjnych turystycznie miejscowościach nadmorskich i górskich – tam jednak trudno mówić o tzw. turystyce biznesowej, powstają one z myślą o wypoczynku.
Natomiast we wspomnianych miastach aparthotele pełnią podwójną funkcję, dlatego zainteresowanie nimi nie wygasa po zakończeniu sezonu turystycznego. Lokalizowane są w centrum, gdzie sporo atrakcji czeka na turystów w zasięgu spaceru. Łatwo i szybko też można dostać się na biznesowe spotkanie.
– Przed wynajęciem apartamentu warto zwrócić uwagę na lokalizację, czy będzie ona odpowiadać naszym planom. Jeśli zamierzamy korzystać z uroków miasta, to ważne, aby nasz aparthotel był np. blisko rynku, gdzie koncentruje się życie miasta, a jednocześnie jest to miejsce świetnie skomunikowane, więc bez problemu i szybko dostaniemy się do wybranej lokalizacji, do muzeum, które nas interesuje, do parku, zoo czy do aquaparku. Również należy się zorientować, czy standard apartamentu będzie dla nas odpowiedni.
Aparthotele tym bowiem różnią się od condohoteli, że nie są skategoryzowane. Hotel condo dla gościa to zwyczajny hotel, który posiada stosowną do swojego standardu liczbę gwiazdek. Od zwykłego hotelu różni się strukturą właścicielską. Właścicielami poszczególnych pokojów są różni inwestorzy (osoby prywatne, firmy, fundusze), ale zarządzany jest przez jedną firmę i gość nie czuje różnicy, czy noc spędza w hotelu czy condohotelu.
Aparthotele są czasem mylone z condohotelami właśnie dlatego, że z reguły mają podobną strukturę właścicielską. Właścicielem całego budynku może być jeden podmiot, ale najczęściej jeden właściciel ma tylko jeden lub kilka apartamentów. Kupują je osoby prywatne lub firmy w celach inwestycyjnych – zarabiają na ich wynajmie. Jeśli obiektem zarządza jedna firma, to dla gości aparthotelu nie ma absolutnie żadnego znaczenia, w czyim apartamencie akurat mieszkają. Jednak aparthotel to nie „trochę inny hotel”, ale zbiór apartamentów wynajmowanych w systemie zbliżonym do hotelowego.
tel: 71 785 59 81 do 82
Wrocław, ul. Legnicka 59d/B2
Anna Rubas
+48 601 561 111
Nikola Fidler-Poręba
+48 607 274 777
Piotr Remian
+48 508 222 148
DZIAŁ TECHNICZNY
Jakub Bolisęga tel.+48 607387733